Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Schadoł
pirszoroczny
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rabka-City
|
Wysłany: Sob 0:14, 23 Gru 2006 Temat postu: Muj Ulubiony Bochater Dumbledor Co O Nim Sadzicie :D |
|
|
Wiec zacznijmy od początku -
Albus Persiwal Wulfryk Brian Dumbledore to postać fikcyjna, wymyślona przez autorkę serii książek o Harrym Potterze – Joanne Kathleen Rowling. Dumbledore był dyrektorem Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie i zarazem najpotężniejszym czarodziejem swoich czasów.
Założyciel Zakonu Feniksa, który po reaktywacji działał w tajemnicy przed Ministerstwem Magii z jednej strony, a Lordem Voldemortem z drugiej. Albus Dumbledore znany jest ze zwycięstwa nad czarnoksiężnikiem Grindelwaldem, z odkrycia dwunastu sposobów wykorzystywania smoczej krwi oraz ze swoich dzieł alchemicznych napisanych wraz z Nicolasem Flamelem. Zasiadał w Wizengamocie, był najznamienitszą postacią Międzynarodowej Konfederacji Czarodziejów, posiadał również Order Merlina Pierwszej Klasy. Wielokrotnie odmawiał propozycji posady w Ministerstwie Magii. Był jedynym czarodziejem, którego lękał się Lord Voldemort.
Dumbledore był spokojnym czarodziejem, lecz gdy chodzi o walkę, emanowała od niego potężna moc. Jego brat Aberforth jest członkiem Zakonu Feniksa. Miał doskonałe poczucie humoru i nie przejmował się złymi opiniami na swój temat. Lubił muzykę kameralną i kręgle. Nie przepadał za fasolkami Bertiego Botta, ponieważ w młodości trafił na fasolkę o smaku wymiocin. Posiadał feniksa, którego nazwał Fawkes, jego patronus ma kształt feniksa.
W ekranizacjach pierwszych dwóch części, profesora Dumbledore grał Richard Harris, który zmarł w 2002 roku. W kolejnych filmach zastąpił go Michael Gambon.
W szóstej części, podczas poszukiwania medalionu mającego być jednym z sześciu horkruksów Voldemorta, Dumbledore wypija szkodliwy eliksir będący dziełem samego Czarnego Pana. Staje się to pośrednią przyczyną jego zgonu, gdyż osłabiony i wyniszczony nie był w stanie obronić się przed rozbrajającym zaklęciem Dracona Malfoya. Albus Dumbledore zginął z ręki Severusa Snape’a. Jego ciało zostało pochowane na terenie Hogwartu. I to byłoby na tyle piszcie co jeszcze wiecie ciekawego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hermiona
pirszoroczny
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:19, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Lubię go ale jak już gdzie indziej pisałam nie uważam go za postać krystaliczną.
Sądze że za bardzo protekcjoanlnie czasem traktuje Harryego. I myli sie jak każdy choć uważa się za nieomylnego. Wiem że mówi co innego, ale dla mnie to trochę jednak fałszywie brzmi. Według mnie on się uważa za najpotężniejszego czarodzieja który ma zawsze rację. Często o czymś wie a pomimo to nie słucha Pottera. Tak jak było z Draco w HP 6. No i w zasadzie to on wbrew wszystkim sprowadził Voldemorta do Hoghwartu i umocnił w nim uczucie wyższości.
Sądze też że myli się co do Snape'a w końcu sama Rowling powiedziała że w JP 7 dowiemy się czemu Dubledore jest ślepy na pewne fakty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schadoł
pirszoroczny
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rabka-City
|
Wysłany: Wto 12:33, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nio hermiono masz troszeczke racje ale harry terz nieraz popełnaił błod niemuwiąc niekturych rzeczy Dumbledorowi z tym że lekcje oklumencji ze snape są takie trudne i jest cos nie tak może dumbledore by zczaił że cos nie jest tak z snapem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermiona
pirszoroczny
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:43, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No oczywiście że Harry też nie był w porządku, bo niepotrzebnie wiele spraw ukrywał. Ale i Dublo nieraz przesadza to fakt. Z drugiej strony należy mu to wybaczyć ze względu na jego wiek i ogromną mądrość życiową. Lubie te jego powiedzonka np to które mam w podpisie
Albo jak Harry do niego wypalił ale pan nie rozumie...
Rozumiem i śmiem twierdzić, że więcej niż Ty
LOL a jednak nie wiedział... albo nie chciał wiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schadoł
pirszoroczny
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rabka-City
|
Wysłany: Wto 19:12, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No był zaje..fajny szkoda że umarł ale załorze sie że snape za to gorzko zapłaci w 7 czesci niemoge sie doczekać ksiąrzki kupuje odrazu angielską wersje pozdro dla ciebie Hermiona dziekuwa za komentarzyki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hedwinga
pirszoroczny
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Szkoła Magii im.Michała Sędziwója
|
Wysłany: Śro 19:41, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też powiem pare słów i nie zgodzę się z Hermioną. co prawda Dumblo był ślepy zbyt ufny. Lecz jak dla mnie wyjaśnił dlaczego Voldemort pojawił się w Hogwarcie. Dumblo dawał każdemu szansę tak jak Harry'emu w I części dał szansę walki o kamień filozoficzny. Nie oszukujmy się Dumblo nie był jasnowidzem nie mógł przewidzieć co wyrośnie z Toma. Tom zaś dotrzymał obietnicy danej Dumblo w sierocińcu nie kradł w Hogwarcie. Twiedze że Dumblo rzeczywiście nie lubił tego że wszyscy go oceniaja jako nieomylnego, może też dlatego pozwalał sobie na takie błedy jak nie posłuchanie Harrego w sprawie kontaktów Draco z Snepe. Jak dla mnie Dumblo można opisać jednym słowem Ekscentryk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schadoł
pirszoroczny
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rabka-City
|
Wysłany: Czw 10:16, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
hehe haewdinga piekna słowa powiem wam cos w tajemnicy niewiem czemu ale zdaje mi sie że dumbledore dał sie załatwo zabić i może to tylko zmyłka nigdy nic niewiadomo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
la Nata
pirszoroczny
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:38, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie. Zginął na pewno. Co do tego nie mam wątpliwości.
A co do tego, że go sprowadził do Hogwartu, zgadzam się z Hedwingą. Skąd miał wiedzieć, kim się stanie? Dał mu szansę, jak każdemu czarodziejowi z mugolskiej rodziny. Nie ma tu jego winy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schadoł
pirszoroczny
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rabka-City
|
Wysłany: Sob 10:04, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
La nata Rowling zaskakiwał nas nieraz Dumbledore był przecież najwikekszym czarodzijem wszechczasuw !! a Snape był zwykłym nauczycielem eliksiruw był bardzo dobry z oklumencji prawda ale czy miałby sznase oko w oko z Dumbledorem może 7 czesc nas niesamowicie zaskoczy tego niewie nikt a co do voldemorta Dumbledore widział w nim kilka złych cech ale myslał że uda mu sie je zwalczyc w Hogwarcie niestety Voldemort chciał byc najwiekszym czarownikiem wszech czasuw naszczescie pojawił sie harry ktury go powstrzymał go powstrzymał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
la Nata
pirszoroczny
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:42, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się że Rowling powiedziała, że na pewno nie żyje. Ale może mi ise tylko wydaje. Ostatnio mam problemy z odróżnieniem teog co mi isę śniło od tego co było naprawdę. Więc 100% gwarancji nie daję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schadoł
pirszoroczny
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rabka-City
|
Wysłany: Sob 22:14, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
włąsnie la nata rowling zaskakuje może i tym razem tak bedzie mam taką szczerą nadzieje w koncu Dumbledore był niesamowity jakoś ksiarzka bez niego wydaje mi sie jakas pusta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martynkaaa
uczeń drugiego roku
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:37, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Zawsze lubiłam Dumbledore'a kiedy czytałam książki z tej seri. Zawsze wydawał mi się kimś, kto zawsze wie co robi, ma plan, działa zgodnie z nim, chce dojść do celu.. dopiero pod koniec piątej części zauważyłam, że czasem to dochodzenie do celu jest takim "po trupach" chociaż oczywiście nie mógł przewidzieć, że Syriusz zginie, no bo skąd? Nie był przecież jasnowidzem, choć wiele rzeczy potrafił..hm..przewidzieć co się stanie.
Natomiast potwierdzam, że Rowling zawsze nas zaskakiwała, więc może i tym razem tak będzie.. Zmieniłam troszke zdanie o Nim, ale nie tak znowu o 180 stopni. Dalej go lubię, choć nie jest moją ulubioną postacią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hermiona
pirszoroczny
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:09, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
A ja się cieszę że nie uważałam go za postać krystaliczną bo i taką nie był jak sie okazuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|