Autor |
Wiadomość |
Is |
Wysłany: Sob 16:50, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
O joj, ale dawno tu nie zaglądałam. Trudno już rozpoznać mój ulubiony "stolik" w Dziurawym Kotle, nikt już przy nim nie siada. Krzesła i stół pokryła gruba warstwa kurzu, a między nogami mebli widnieją grube pajęczyny.
Lecz nadal unosi się w powietrzu (z wyjątkiem stęchlizny) czar minionych dni, nadal czuć to napięcie oczekiwania na nowe rozdziały, eh jak opowiadałam znajomym, że potrafiłam spać przed kompem, to pukali się w głowę I pomyśleć, że już to napięcie i oczekiwanie na nowe części Harrego się skończyło... |
|
|
areczek190 |
Wysłany: Pią 19:01, 28 Wrz 2007 Temat postu: |
|
siema wszystkim widze ze nadal rozmawiacie na temat ostatniej ksiazki. Malyna ma racje moze jako dziecko nie byl swiadom tego ale przeciez z wiekiem stal sie i dla czego odrazu nie widzial testrali |
|
|
malyna |
Wysłany: Pią 20:27, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
Właśnie tak se pomyslałam (a tak ogólnie witam wszystkich, bo dawno tutaj nie zaglądałam ) że Harry zobaczył testrale po śmierci Cedrika, ale przecież powinien widzieć je od poczatku, bo był przy śmierci swoich rodziców. Jest to niedopatrzenie Rowling (w co trudno mi uwierzyć) albo jako dziecko nie był świadomy śmierci czy cuś w tym stylu. Sama nie wiem. |
|
|
Hedwinga |
Wysłany: Pią 19:07, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
Harry żle ziterpretował swój ból. To jest tam napisane z jego punktu widzenia. "nagle ów nauczyciel spojrzał ponad turbanem Quirrella prosto w oczy Harry'ego, a ten poczuł ostry, piekący ból w czole, jakby go ktoś trafił końcem rozgrzanego pogrzebacza..."
To przez Quirrella go blizna zabolała ale źle to ziterpretował |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 16:15, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
sophia napisał: |
neko!
Źle mnie zrozumiałeś.
Chodziło mi o to spojrzenie z I tomu ("nagle ów nauczyciel spojrzał ponad turbanem Quirrella prosto w oczy Harry'ego...")
No, a w 7 tomie to masz rację - umierając chciał patrzeć w oczy Lily...
Wzruszające... |
aa to sory |
|
|
sophia |
Wysłany: Czw 14:30, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
Hedgiddi!
Dumbledor umarł w 6 części!!!
Najlepiej po prostu przeczytaj, a potem napisz swoje refleksje.
Chętnie podyskutuję, zwłaszcza o Severusie... |
|
|
Hedgiddi |
Wysłany: Czw 11:45, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
Znalazłam już wszystkie rozdziały + epilog przecztlumaczone... Ze swistaka ;P
A co tam powiecie jeszcze ciekawego na temat książki? Jeszcze nie przeczytalam sieodemki, ale cos slyszalam że Dumb. nie umarl? |
|
|
sophia |
Wysłany: Czw 10:45, 23 Sie 2007 Temat postu: |
|
neko!
Źle mnie zrozumiałeś.
Chodziło mi o to spojrzenie z I tomu ("nagle ów nauczyciel spojrzał ponad turbanem Quirrella prosto w oczy Harry'ego...")
No, a w 7 tomie to masz rację - umierając chciał patrzeć w oczy Lily...
Wzruszające... |
|
|
neko |
Wysłany: Śro 21:55, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
niechcial sprawdzić, według mnie chcial ostatni raz przed śmiercią spojdzeć w oczy lily :> no ewentualnie w takie same jak lily ;] |
|
|
sophia |
Wysłany: Śro 14:51, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
Też mi się tak najpierw wydawało.
No, ale jest wyraźnie napisane, że "nagle ów nauczyciel spojrzał ponad turbanem Quirrella prosto w oczy Harry'ego, a ten poczuł ostry, piekący ból w czole, jakby go ktoś trafił końcem rozgrzanego pogrzebacza..."
A zresztą później Harry jeszcze wielokrotnie spotykał Quirrella i nic takiego się nie powtórzyło...
Dziwne...
A tak w ogóle to teraz zwróciłam uwagę, że Severus spojrzał Harry'emu "prosto w oczy". Może chciał sprawdzić, czy faktycznie ma takie same jal Lily? |
|
|
Hedgiddi |
Wysłany: Wto 21:45, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
A tak btw. Odpowiem z chęcią ''sophii'' Cóż, myślę, że gdy Harry spojrzał na Snape-a zabolała blizna, ale chyba raczej nie z powodu Snape-a, ale raczej Quirella... Tak mi się wydaje. Bo przecież Quirell miał z tyłu głowy Voldemorta, którego opbecność, jak potem się dowiedzieliśmy właśnie tak działa na naszego bohatera. |
|
|
Hedgiddi |
Wysłany: Wto 21:35, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
Jestem tu nowa i nie bradzo się orientuję. Przeczytałam parę stron i wiem, że To-Którego-Imienia-Nie-Wolno-WYmawiać nazywa się pocztówką (chyba), ale mowa o jakiś Dargon Ball. Tam są te rzeczy? Czy ktoś łaskawie mógłby mi podać linka do tejże strony?
Byłabym bardzo wdzięczna.
Nie wiem na co: GG - 3880599, mail podalam w profilu.
Z góry dziękuję
Pzdr. |
|
|
sophia |
Wysłany: Wto 15:27, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ja nadal się zastanawiam dlaczego, jak Harry po raz pierwszy zobaczył Severusa ( w I tomie) to zaczęła boleć go blizna...
Ma ktoś jakiś pomysł, żeby to wyjaśnić ??? |
|
|
aGaaaaa |
Wysłany: Nie 22:20, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
ma ktoś rozdziały od 31 +epilog? pilnie poszukuje!
jakby co mój mail:
14aguska@wp.pl |
|
|
neko |
Wysłany: Nie 11:38, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
z tą 666 stroną to chyba przez miesiąc sie w szkole z księdzem kłucilam :> bo on stwierdzil ze rzypatków niema, to ja mu sie spytałam co jest w bibli na 666 stronie;] i jeszcze nakoniec zazucilam ze to już jest numerologia :> zeby niebylo jestem bardzo wieząca :p |
|
|